O tym można było się dowiedzieć podczas środowej sesji Komisji Ochrony Środowiska Rady Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy, która obradowała przy udziale mieszkańców. Samorządowcy debatowali na temat skarg Warszawiaków na odory. Dla lepszej diagnozy i eliminacji problemu – zdaniem części radnych – miałyby posłużyć czujki zapachowe. Zdaniem społeczników odory na Bielanach od lat kojarzone są z trzema źródłami. Według nich to firma Byś, MPO i Huta Arcelor-Mittal.
Co ciekawe, samorządowcy uznali, że problem istnieje, a w perspektywie nadchodzącego lata dotkliwość odorowa może być większa z powodu na wysokie temperatury i większą aktywność procesów gnilnych w przypadku odpadów.
Podczas sesji Jolanta Całka, prezes Stowarzyszenia „Czyste Bielany”, zapytała o sprawę pozwolenia na dalszą rozbudowę firmy Byś na Bielanach. Do tematu odniósł się m.in. Włodzimierz Piątkowski, zastępca burmistrza Dzielnicy Bielany, informując, że decyzja jest jeszcze w trakcie procedowania.
Jak ustalił portal e-Regiony.pl decyzja będzie wydana prawdopodobnie w tym miesiącu.
„Nie złożymy broni. Zapowiadaliśmy walkę do końca. Firmy zajmujące się odpadami, gromadzeniem odpadów, ich sortowaniem itd. powinny to robić w miejscach odludnych, a nie w samej stolicy, przy domach mieszkalnych. A jeśli już tam są – na co też nie ma naszej zgody – to przecież decyzja o rozbudowę takich podmiotów to absurd pod kątem dobrostanu mieszkania tu zwykłych warszawiaków, a może nawet pod kątem zdrowotnym. Chyba, że jest tak, że odory służą zdrowiu, urodzie i samopoczuciu, ale to chyba raczej wątpliwa teza…”
– ironizuje Jolanta Całka z „Czystych Bielan”.
„Zapowiadaliśmy walkę o nasze powietrze i zdrowie aż w Strasburgu i jesteśmy już na to gotowi. Zgodnie z prawem musimy wcześniej wyczerpać wszystkie dostępne w Polsce środki prawne. Dlatego najpierw decyzję o rozbudowie będziemy zaskarżać w sądzie administracyjnym. Może tam uda się powstrzymać to szaleństwo?”
– dodaje prezes bielańskiego stowarzyszenia.
W czasie komisji ds. środowiska z 15 czerwca część mieszkańców Bielan prosiła o spotkanie, proponując jako termin 23 czerwca, aby móc dowiedzieć się jaka będzie decyzja dla Byś ws. potencjalnej rozbudowy firmy.
DW/fot.tustolica.pl