W stolicy – zwłaszcza za rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz i jej byłego współpracownika Rafała Trzaskowskiego nie sposób zliczyć tzw. newsy deweloperskie z drugim dnem. Tym razem media obiegła informacja o belgijskiej spółce? Jedna inwestycja wielkiego dewelopera? Tygrys na papierowych nogach? A może rozgrywka w mediach? Czy jest coś na rzeczy? Sami Belgowie w wypowiedziach dla prasy twierdzą, że działają tylko zgodnie z prawem i kropka. To możliwe. Sprawie przyglądała się dziennikarka belgijskiego Eurozine.be
– Jedyna ukończona w Polsce inwestycja belgijskiej grupy GH Development, Moxo House, zlokalizowana w prestiżowej dzielnicy Warszawy, może okazać się postawiona nielegalnie. Rozstrzygnięcia w sprawie nieważności decyzji pozwolenia na budowę zapadną już we wrześniu bieżącego roku
– napisała redaktor Maria Lefebvre.
„Jak ustaliliśmy, Belgom udało się uzyskać korzystną dla nich decyzję. To jednak nie koniec belgijskich kłopotów w Polsce. Aktualnie jeden z podmiotów należących do GH Development wezwany został do zwrócenia nieruchomości na warszawskiej Woli”
– czytamy na Biznes24pl.com
Cytowany artykuł: https://biznes24pl.com/2022/10/14/polskie-klopoty-belgijskiej-inwestycji-gh-development-na-lamach-eurozine-be/
źródła: eurozine.be, biznes24pl.com, zdjęcie: pixabay.com