Od poniedziałku okres dwutygodniowych ferii zimowych rozpoczynają województwa dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie. W ten weekend trwa wymiana turnusów. Atrakcją Zakopanego jest lodowy labirynt, największy na świecie!
Pogoda w Tatrach sprzyja odpoczynkowi
W czasie poprzedniego turnusu aura w Tatrach dopisywała, śniegu nie brakowało, a w ostatnim tygodniu dominowała słoneczna i mroźna pogoda. Obłożenie w hotelach na rozpoczynający się sezon jest na poziomie 70–80 proc. Największym powodzeniem cieszą się w Zakopanem hotele oferujące dodatkowe pakiety atrakcji szczególnie docenianie przez rodziców, takie jak animacje dla dzieci, wieczory regionalne czy ogniska.
Turystów nie brakuje, ruch jest spory, aktualnie trwa wymiana turnusów. Korkują się drogi oraz atrakcje turystyczne. „Tygodnik Podhalański” informował o kolejkach oczekujących na wjazd na Gubałówkę, średni czas oczekiwania na wagonik wynosił do pół godziny.
Jak zwykle, kiedy wymieniają się turnusy ferii, Podhale przeżywa prawdziwe oblężenie. Tysiące turystów ruszyło w stronę Zakopanego, wielu także wraca na południe kraju. Na Zakopiance w sobotę tworzyły się gigantyczne korki. Odcinek pomiędzy Chabówką a Klikuszową niemalże całkowicie stanął. Pokonanie dziesięciu kilometrów – z Chabówki do skrzyżowania w Klikuszowej – zajmowało kierowcom nawet półtorej godziny. Jazda z Krakowa do Zakopanego, to około trzech godzin
– podała Wirtualna Polska.
Największa atrakcja Zakopanego
Bez wątpienia największą atrakcją Zakopanego dla dzieci i dorosłych jest największy lodowy labirynt na świecie. W ramach atrakcji można zwiedzić labirynt, igloo z rzeźbami i Tatrzański Park Edukacyjny. Ceny biletów zaczynają się od 25 – 30 zł.
Jest to największy śnieżny labirynt na świecie – ma powierzchnię prawie 3000 metrów kwadratowych. Złożony jest z dwumetrowych ścian. Wieczorami labirynt dodatkowo oświetlany jest kolorowymi iluminacjami.
– informuje portal Podróże.pl
Igloo to zespół 10 komnat połączonych korytarzami, zbudowanych wyłącznie ze śniegu i lodu, pełnych rzeźb wykonanych przez artystów z Podhala.
Śnieżny labirynt po raz pierwszy pojawił się w 2016 roku, do jego budowy zużyto wówczas 60 tysięcy brył lodu. Budowa labiryntu zajmuje każdorazowo około jednego miesiąca.
Polacy pokochali tą atrakcję, która robi wrażenie imponującymi rozmiarami. Z roku na rok zwiększa się liczba zwiedzających ją turystów.
Źródła: Wp.pl/Podroze.pl/Snowlandia
Zdjęcia: Snowlandia/Facebook/